..
Kaukaz, Śladami Heraklesa 2008

17 | 15224
 
 
2008-07-07
Odsłon: 692
 

Przed Wyprawą. Obozy Kondycyjne ;)

1 Lipca
Już jutro jedziemy w Tatry ! plecak w kącie spakowany zacne 20 kilo szpeju ;)
Ekipa: Maciek Chmielecki, Damian Granowski
Cel: Grań Czarnych Ścian ( od Koziego Wierchu do Granatów), oraz Mnich (Droga Klasyczna)

2 Lipca
Pobudka o 4 rano... Pomimo tego, że jest 4 rano, że nienawidzę dzwięku mojego budzika to w takich chwilach budzę się rześki, wyskakuję z łóżka i wiem, że czeka mnie przygoda....jednym słowem Góry
Wbijam się do auta Maćka, startujemy w stronę gór :) Szybki przepak na przejściu w Łysej Polanie i zostajemy tylko my, góry...i turyści na drodze do Morskiego Oka. Skręt w prawo do Roztoki. Po pietnastu minutach zdajemy sobie sprawę, że czeka nas prawdziwy obóz kondycyjny ;) plecaki ciążą, robi się coraz cieplej, słoneczko przygrzewa.
Zatrzymujemy się w schronisku na kolejny przepak i idziemy już w stronę Koziego w stylu ochrzczonym przez nas Light & Heavy. Czyli jeden targa plecak ze szpejem,  drugi linę,aparat i tak na zmianę. Kozi wita nas przepiękną panoramą, niesamowitą widocznością, lecz nam nie w głowie piękne  widoczki. Kości, friendy, ekspresy lsnią w słońcu. Pozostaje odwieczny spór kto prowadzi jako pierwszy...szybka partia w kamień, papier i nożyce rozwiązuje ten spór na korzyść autora ;)
Idę sobie początkowo łatwym teren dwójkowym co jakiś czas rzucając to kostkę to frienda, czasem pętelke...generalnie lajcik. Zdaję prowadzenie Maćkowi. Powoli brniemy sobie na wschód. Szczęście uśmiecha się do mnie po raz kolejny, gdy moje prowadzenie przypada na godną płetwę skalną, która wymaga użycia chociaż trochę techniki, lecz po tylu sesjach na Zakrzówkowej Sadystówce, nie byle jaki trawers sprawia mi trudność.
Około 16.30 stajemy na Buczynowej Strażnicy, gdzie ze względu na dość późną godzinę kończymy nasze zmagania z Granią Czarnych Ścian. Siedzimy jeszcze dość długo na szczycie delektując się panoramą, Tatrami i w ogóle czujemy się super...
Schodzimy do Piątki, gdzie na kolację zupka z Radomia, wzmocniona włoskim sosem. A jutro atak na Mnicha

3 Lipca
Brniemy powoli w stronę Szpiglasowej. Klimata niesamowity...jedynymi istotami jakie spotkaliśmy, były 4 kozice, oraz Kruk na Przełęczy.  Obowiązkowe szybkie śniadanie, bo zew łojenia wzywa...a mnich już niedaleko, kusi...jeszcze tylko zejście Ceprostradą, podejście pod Mnicha i oto stoimy pod Północną ścianą. Naszym celem jest droga Klasyczna o wycenie -IV. Pierwsza droga którą być może zrobimy...miejmy nadzieję, że nie ostatnia...
Tym razem gramy para, nie para. Wygrywa Maciek,...na pocieszenie pozostaje mi myśl, że pierwszy wyciąg ma wycenę III+.Generalnie Rajd Po Klamach idzie się beztresowo, tylko w jednym miejscu na prowadzeniu zatrzymał mnie lekki trawers, na którym musiałem wyczuć stopnie za pomocą moich starych quacheów ( ukochane 5.10,  podróżują właśnie do podklejenia...). Generalnie ostatni wyciąg jest najbardziej wymagający( o ile można mówić o wymaganiach na takiej drodze ;) ), poprzez tarcie liny w szczelinach...
Lecz wreszcie jesteśmy na szczycie i czujemy się jak orły, jest super.
Kiedyś podczas memoriału Bartka Olszańskiego, na moje pytanie: którą graniówkę zrobić najpierw? Ktoś mi odpowiedział : Pie....ol graniówki, idź na Kościelca, lub Mnicha. Coś w tym jest...prędko nie będe łaził po graniówkach ;)
Jest 16ta..siedzimy nad Morskim Okiem i moczymy sobie stopy w Stawie. Patrzę na Kontur Mnicha jego wschodnią ścianę, nos. Cofam się myślami parę lat wstech, gdy siedzieliśmy sobie na ławkach przy schronisku i podziwialiśmy Mnicha... przysięgłem sobie, że kiedyś tam wyjdę,  że będę na szczycie symbolu taternictwa w Tatrach. Zaczyna docierać do mnie, że wreszcie tego dokonałem. Co tu dużo gadać Wspinanie to jest to!!

7 Lipca
Maciek przesyła nam zdjęcie Lajli, które wreszcie znalazł gdzieś tam w internecie...zapowiada się przygoda ;)
 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 
Piotr P. 2008-07-08 12:43:14
Dziękujemy :-) i życzymy powodzenia w górach :)
Piotr P. 2008-07-08 12:42:33
prawda?? niesamowicie wygląda.. myślę, że wejście na nią będzie czymś wyjątkowym :-)
Domi 2008-07-07 21:57:15
Tak właściwie to tekst można podsyłać wszystkim którzy zaczynają bo doskonale oddaje emocje i uczucia które napędzają większość ludzi kochających góry - przeczytałem odnajdując siebie sprzed ponad 12 lat - :) Pozdrawiam i życzę wielu takich uniesień bo faktycznie warto dla nich żyć
jalu 2008-07-07 20:32:47
Piekna ta Lajla


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd